Zdecydowana większość Polaków nie przejmuje się kwestią wysokości swojego przyszłego świadczenia emerytalnego.
Dla wielu jest to bowiem nadal bardzo odległa przyszłość. Jednak niezależnie od indywidualnego podejścia do zagwarantowania sobie odpowiedniego standardu życia po zakończeniu aktywności zawodowej – wszyscy staniemy pewnego dnia przed konsekwencjami naszych decyzji i potencjalnych zaniedbań w tym obszarze.
Żaden kraj na świecie nie dysponuje powszechnym systemem emerytalnym, który gwarantowałby uczestnikom wysoki poziom bezpieczeństwa ekonomicznego. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapewnia świadczenia na poziomie pozwalającym najczęściej na zaspokojenie jedynie bardzo skromnych i podstawowych potrzeb egzystencjalnych.
Obowiązujący w naszym kraju model jest oparty na mechanizmie tzw. umowy pokoleniowej. W uproszczeniu polega on na regulowaniu bieżących zobowiązań wobec emerytów ze środków pochodzących z wpłat wnoszonych do systemu od osób aktywnych zawodowo. W sytuacji gdy wpływy są mniejsze niż wydatki powstający deficyt pokrywany jest przez państwo.
System publiczny znajduje się w długoletnim ujemnym trendzie z powodu kryzysu demograficznego. Społeczeństwo się starzeje i mimo uruchamiania przez Rząd programów społecznych wciąż rodzi się bardzo mało dzieci. W konsekwencji tego w nadchodzących latach coraz mniej osób będzie wchodziło na rynek pracy. Z drugiej strony – także za sprawą przesunięcia granicy wieku przejścia na emeryturę, szybko zwiększa się ilość osób otrzymujących świadczenie. Jakby tego było mało – system publiczny bardzo silnie obciążają kosztowne przywileje emerytalne uprzywilejowanych grup zawodowych.
To wszystko sprawia, że długoterminowe prognozy nie są optymistyczne, a system emerytur oferowanych przez ZUS będzie musiał ulec zmianom, których kształt i kierunek wyznaczą realia demografii i ekonomii.
“Jest szereg czynników, które wpływają na wysokość naszych emerytur. Tempo starzenia się społeczeństwa, coraz bardziej rozciągnięte w czasie życie – co przekłada się na dłuższą wypłatę świadczeń, itp.” – prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Postawić należy pytanie – jaki powinien być więc dobry system emerytalny?
Jakie cechy powinny go charakteryzować, co musi oferować swoim uczestnikom?
Głos w debacie zabrał prof. Nicholas Barr z London School of Economics podczas konferencji LSE Global Pensions Programme 2019. Jako specjalista doradzający rządom wielu krajów w tworzeniu i modernizowaniu ich systemów emerytalnych – wskazał następujące cechy, które powinny charakteryzować nowoczesne programy emerytalne:
Prostota
Mnogość dostępnych opcji zazwyczaj nie sprzyja podejmowaniu prawdziwie optymalnych decyzji, a wraz ze wzrostem stopnia skomplikowania – rośnie potrzeba posiadania fachowej wiedzy.
Zdaniem prof. Barra – idealny system emerytalny powinien oferować rozwiązania dopasowane do wieku uczestnika i niepowodujące na wejściu konieczności skrupulatnej analizy warunków jego działania. Im mniejsza bariera wejścia – tym większy stopień akceptacji uczestnictwa.
Niski koszt funkcjonowania
Koszty zarządzania aktywami przez fundusze emerytalne lub inwestycyjne to bardzo istotna kwestia przy projektowaniu tego typu rozwiązań. Wszak obciążenia te ponoszą sami uczestnicy, a ich skumulowana wartość obniża finalnie wielkość zgromadzonego kapitału.
Powszechność
Większość ludzi w sposób naturalny wybiera natychmiastowe korzyści, odrzucając rozwiązania oferujące nawet większe zyski, lecz w odległej przyszłości. Właśnie dlatego modele oparte na dyscyplinie finansowej i bieżących ograniczeniach wymagają wysiłku na rzecz podniesienia świadomości uczestników.
Zdaniem profesora – powszechny i obowiązkowy system emerytalny powinien być standardowym rozwiązaniem z ewentualną opcją wyrażenia woli jego opuszczenia.
Elastyczny w adaptacji
Rynek pracy i struktura demograficzna społeczeństw ulegają ciągłym zmianom. Projektowane systemy muszą sprostać tej dynamice i uwzględniać rozwiązania nie tylko na dzień dzisiejszy, lecz także takie, które sprawdzą się w dłuższym horyzoncie czasowym.
W niektórych krajach programy emerytalne pozwalają, dla przykładu, na wypłatę przysługującej miesięcznej emerytury w pełnej lub częściowej kwocie, dając tym samym osobom przechodzącym na świadczenie pewną swobodę i kontrolę w zarządzaniu swoimi środkami. Możliwy jest np. scenariusz, w którym pobiera się część emerytury, będąc równocześnie zatrudnionym na pół czy jedną czwartą etatu, co sprawia, że pracujemy mniej, a składki wciąż odkładane są na przyszłość. To uczestnik decyduje na jakich warunkach przechodzi na emeryturę.
Pracownicze Plany Kapitałowe
Powyższe teoretyczne rozważania znajdują swoje ucieleśnienie pod postacią wdrażanych obecnie Pracowniczych Planów Kapitałowych.
Program stanowi odpowiedź na rosnące potrzeby uzupełnienia państwowego systemu emerytalnego o rozwiązania równoległe, pozwalające w efektywny sposób zbudować oszczędności o charakterze długoterminowym.
PPK nie wymagają od uczestnika podejmowania trudnych decyzji, a znacząca część formalności jest obsługiwana przez pracodawcę, w porozumieniu z wybraną instytucją finansową. Koszt obsługi oraz samego uczestnictwa jest relatywnie niski, a jego maksymalna wartość jest zagwarantowana przez ustawodawcę. Kapitał budowany jest ze środków samego uczestnika przy wsparciu pracodawcy oraz państwowych dopłat.
Uczestnik w każdym momencie ma swobodę w dysponowaniu zgromadzonymi środkami, aczkolwiek pełną gamę korzyści odczują tylko te osoby, które utrzymają dyscyplinę oszczędzania aż do czasu oznaczonego w ustawie.
Pod względem uczestnictwa PPK również wypełnią warunek powszechności – obejmując w swojej finalnej fazie prawie wszystkie osoby zatrudnione w przedsiębiorstwach, pod warunkiem, że nie wyrażą one indywidualnej chęci opuszczenia programu, składając stosowne oświadczenie.
Opisane w ustawie modele inwestowania oszczędności zostały tak ustalone, aby były dopasowane do zmieniającego się wieku uczestnika. Tym samym by ekspozycja na ryzyko inwestycyjne malała w miarę zbliżania się momentu, w którym uczestnik będzie nabywał uprawnienia emerytalne.